Aż 62 proc. nastolatek i nastolatków uważa, że tylko atrakcyjne osoby mogą coś osiągnąć – wynika z badania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Nieograniczony dostęp do internetu i aktywność młodych ludzi w mediach społecznościowych sprawia, że siła jego rażenia jest jeszcze większa. Młodzi za internetowe wzorce urody płacą coraz większą cenę.
"Komu uwierzyć?!" i inne dialogi szkolne
W szkole ciągle dzieje się coś nowego. Z drugiej strony, pewne schematy powtarzają się z godną podziwu regularnością. Odtworzyłem tutaj trzy, z czego jeden, najdłuższy, opatrzyłem komentarzem. Wszystkie dotyczą w jakiś sposób relacji rodziców ze szkołą, którą w tych przykładach reprezentuję osobiście, choć tylko jeden z tych dialogów miał miejsce w STO na Bemowie. Proszę wybaczyć, że prezentuję w nich optykę szkolną. Zdaję sobie sprawę, że może być też inna. Nikogo nie oskarżam ani nie rozgrzeszam, pokazuję jedynie możliwy punkt widzenia.
Dlaczego studenci przychodzą na wykłady?
Pytanie zostało postawione przez studentów na pierwszym wykładzie. Znamienne, że tak często zadawane jest właśnie pytanie o nieobecność na wykładach. Ile razy można nie być, żeby nie było negatywnych konsekwencji? I czy obecność na wykładzie jest obowiązkowa? Pora na kilka wyjaśnień, refleksji, interpretacji...
Kalejdoskop lęków współczesnych
Pracując nad drugą częścią artykułu o doli współczesnych rodziców, sięgam także do tekstów napisanych w przeszłości. Cennym źródłem są materiały publikowane na łamach papierowego kwartalnika „Wokół szkoły”. Okazuje się, że czasem, mimo upływu lat, wciąż dają do myślenia.
Nowy, wspaniały człowiek
Załóżmy jednak, że zastrzeżenia, wymienione w pierwszej części tego wpisu[1], są możliwe do obejścia, albo też są jedynie marudzeniem starego zgreda, bez konta na Instagramie – jakie to sztucznie-inteligentne cuda czekać nas mają od jutra, w szkole naszej powszechnej? Wedle całkiem rozpowszechnionych sądów, ma to być „rewolucja w działaniu i postrzeganiu edukacji”, „ułatwienie życia” i oczywiście „pogłębienie kompetencji ludzkich” (sic!). Jak miałoby się to dokonać? Otóż, według naszych oświatowych futurystów, tak samo jak przy wprowadzeniu do użytku maszyny parowej – poprzez uwolnienie nas od żmudnych czynności dnia powszedniego. Do ich świadomości jakoś słabo przebija się myśl, że np. rewolucja przemysłowa raczej pogłębiła kryzys rodziny i oddaliła ludzi od siebie, mimo iż teoretycznie uwolniła ich ręce od wielu czasochłonnych i męczących zajęć – takie proste intuicje na ogół zawodzą.
Rodziców doli żałobny rapsod (cz.1)
W polskiej szkole spotykają się dzisiaj zalęknieni rodzice ze zmęczonymi nauczycielami, aby – nie ufając sobie wzajemnie – wykształcić u dzieci odwagę, chęć działania i umiejętność współpracy.
Niepokojące dowody na wzrost problemów ze zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży
Ze statystyk 116 111 – telefonu zaufania dla dzieci, prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, wyłania się smutny obraz rzeczywistości dzieci i nastolatków w Polsce. Każdego dnia ponad 19 młodych osób dzwoniło i pisało w sprawie myśli, zamiarów i prób samobójczych. Blisko 30 osób dziennie mówiło o lękach i niepokoju, które nie pozwalają im normalnie funkcjonować, a 9 osób o samookaleczeniach, które są dla nich jedynym sposobem na poradzenie sobie z emocjonalnym bólem. Dodatkowo w 2022 roku konsultanci linii 116 111 podjęli najwięcej, bo aż 885, interwencji ratujących życie lub zdrowie dzieci. To blisko 2,5 interwencji dziennie.