Często rozmawiam ze studentami o ich doświadczeniach edukacyjnych. Chętnie dzielą i wymieniają się wspomnieniami, postrzeżeniami, refleksjami, opiniami, interpretacjami. Niezwykle ciekawe są te opowieści o ścieżkach, jakie przemierzali, o sukcesach i niepowodzeniach, o zmaganiach ze sobą i nie zawsze przyjazną rzeczywistością szkolną, o reakcjach obronnych i strategiach przetrwania w systemie, do którego zostali wrzuceni bez ich woli, o próbach zachowania siebie w przestrzeni podporządkowanej dogmatowi uniformizacji…
Jak inspirować do działania?
Dlaczego szkoła w Radowie Małym prowadzona przez Ewę Radanowicz stała się jedną z najciekawszych szkół w Polsce, a kierowana przez Jarka Pytlaka w Warszawie ceniona jest za autorską i jednocześnie oryginalną koncepcję pedagogiczną? Okazuje się, że miejsce funkcjonowania nie ma znaczenia i niekoniecznie musi być przekleństwem, czy atutem. Dlaczego więc jednym się udaje, a inni drepczą w miejscu, szukając przyczyn swoich niepowodzeń?
Najważniejsze w szkole są relacje?
Nie uważam, że jeśli wiemy coś o mózgu, to można wymyślić pedagogikę na nowo – twierdzi prof. Joachim Bauer – neurobiologia jest tylko elementem „mozaiki” pedagogicznej. Jednak wiedza o tym, jak działa mózg, możne nam pomóc ulepszać proces dydaktyczny. Od czego zacząć? Wydaje się, że najważniejsze dla prawidłowego rozwoju ucznia i nauczyciela konieczne jest oparcie pedagogiki na dwóch filarach: jeśli pierwszy to przekazywanie (konstruowanie) wiedzy, to drugi – nie mniej ważny – relacje pedagogiczne w klasie i szkole.
Gry matematyczne w szkole
Czy gry dydaktyczne mogą ożywić lekcje matematyki w szkole i wspierać uczniów w edukacji matematycznej? Z pewnością tak. Czy nauczyciele korzystają z gier matematycznych w szkole? W zasadzie nie. Powody? Zawsze podobne: „Na lekcji nie ma czasu na zabawę!”, „Musimy realizować program!”, „Musimy realizować podstawę programową, bo z tego nas rozliczają!”, „Musimy ćwiczyć do egzaminu!”, „Musimy ...”.
SGH wspólnie z NBP inwestują w rozwój kwalifikacji nauczycieli przedsiębiorczości
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, wspólnie z Narodowym Bankiem Polskim, przygotowała specjalną propozycję dla przyszłych i obecnych nauczycieli przedsiębiorczości. Są to trzysemestralne studia podyplomowe „Przedsiębiorczość dla nauczycieli”.
Ustawiamy ławki w różnych konfiguracjach
Ławka i krzesło to meble, które stanowią elementarne wyposażenie sali lekcyjnej niemal „od zawsze”. Dzieci w "swojej ławce" (bo tak o niej mówią) spędzają większą część życia uczniowskiego. Ławka, której wygląd zmieniał się na przestrzeni lat, kojarzona jest zazwyczaj z tradycyjnym ustawieniem: jedna za drugą z dwoma miejscami dla uczniów przy ławce - we wspomnieniach naszych dziadków spotykamy się ze słowami: "kolega ze szkolnej ławki"; "Janek zawsze siedział w ostatniej ławce"; "Ewa to ta prymuska z pierwszej ławki".
Mikroprzestrzeń sprzyjająca uczeniu się
Przestrzeń fizyczna szkoły, w której następuje proces uczenia się, nie może być jednolita dla wszystkich uczących się i dla wszystkich typów sytuacji edukacyjnych, z którymi uczniowie się spotkają. W niektórych pomieszczeniach po prostu nie sposób się dobrze uczyć (wpływ na to ma bardzo wiele czynników, np. akustyka, oświetlenie, niewygodne meble, obdrapane ściany etc.). Co nie oznacza, że takich miejsc nie da się, nawet niewielkim kosztem, poprawić.