Projekty edukacyjne w szkołach mogą być niezwykle wartościową formą uczenia się dla osób, które rzeczywiście są w nie zaangażowane. Przekonujemy się o tym dzięki wielu inicjatywom, które na przestrzeni ostatnich lat działy się i dzieją się dzięki zaangażowaniu uczniów i nauczycieli w całej Polsce. Warto zwrócić uwagę na fakt, że prawdziwa wartość pracy projektowej ujawnia się nie tylko w rezultatach projektu. Bardzo istotne jest wszystko to, co zadziało się „po drodze”. Bo właśnie wtedy ujawniało się uczenie się realizatorów projektu.
O komunikowaniu się (kiedyś i dziś)
Komunikowanie się to jedna z najważniejszych umiejętności społecznych, bez której trudno poradzić sobie w codziennej rzeczywistości, i offline i online. To może pewien paradoks – żyjemy otoczeni i wspierani przez urządzenia zaprojektowane do wielowymiarowego komunikowania się (i rozwoju osobistego), ale używamy raczej tylko podstawowych funkcji.
Zazmienić - czy i jakie zmiany edukacyjne na uczelniach mogą wspierać edukację?
Żyjemy w czasach trzeciej rewolucji technologicznej i bardzo głębokich zmian społecznych, w czasach szybkiej ewolucji komunikacji i kontaktów oraz bardzo szybko powiększającej się pamięci zewnętrznej. Zdalne nauczanie, na które powszechnie przeszły szkoły i uczelnie w czasie epidemii Covid-19, uzmysłowiło nam jak bardzo zmieniły się sposoby komunikacji i przekazywania wiedzy. Środowisko edukacyjne ulega dużym zmianom a szkoły i nauczyciele potrzebują sensownego wsparcia.
Nie ma wirusa w szkołach! Paragraf 22 w akcji
Paragraf 22 w polskich szkołach? Niemożliwe! Przecież „dobra zmiana” walcem Anny Zalewskiej i jej przybocznych wprowadziła już tyle „genialnych” i „jedynie słusznych” zmian, że wszelkie złe przypadki powinny być na zawsze wyeliminowane… A jednak, kreatywność rodzimych rządzących nie zna granic, zatem dla szkół w Polsce stworzono takie przepisy dotyczące COVID-19, że w zasadzie one same „w majestacie prawa” unicestwiają wirusa w mgnieniu oka. Nie wierzycie?
Czy polski system edukacji zmierza w dobrym kierunku?
Dyskusja o kierunkach rozwoju edukacji w Polsce toczy się od dawna, ale raczej bez udziału ministerstwa edukacji, które przeważnie nie było (i raczej nie jest) zainteresowane rzetelną debatą publiczną na temat przyszłości polskiej szkoły. Teraz ukazał się kolejny ciekawy głos w tej debacie - raport "Poza horyzont. Kurs na edukację. Przyszłość systemu rozwoju kompetencji w Polsce", pod red. prof. dr hab. Jerzego Hausnera. Polecamy uwadze i lekturze.
Ile nauki stracili uczniowie z powodu COVID?
Nie ma jeszcze ogólnych badań na ten temat. Wielu nauczycieli widzi czarny obraz. Organizacja non-profit NWEA w USA przewiduje, że uczniowie stracili mniej więcej jedną trzecią roku w czytaniu i pół roku w matematyce. Organizacja CREDO zajmująca się badaniami edukacyjnymi prognozuje, że przeciętny uczeń stracił od 136 do 232 dni nauki matematyki. Firma doradcza McKinsey przewiduje, że do jesieni 2021 r. uczniowie stracą nawet trzy miesiące nauki, w zależności od jakości nauczania na odległość.
Edukacja zdalna 2020: próba ujęcia, co się zdarzyło
Jaroslav Hašek, wybitny czeski powieściopisarz, który z dystansem opisywał rzeczywistość, napisał, że „Każde dlaczego ma swoje dlatego”. Od kiedy pandemia koronawirusa zmieniła sposób naszego społecznego funkcjonowania, zmuszając nas do ograniczenia kontaktów bezpośrednich, wykonywania pracy bądź nauki w sposób zdalny czy zaprzestania lub ograniczenia pewnych aktywności (np. podróżowania), pytanie „dlaczego” możemy zadawać sobie często. Jak pokazało wiele prowadzonych w tym czasie badań społecznych, to trudne doświadczenie wpłynęło nie tylko na nasze zdrowie fizyczne, relacje i związki, ale także na poczucie bezpieczeństwa i myślenie o przyszłości. Z tego właśnie powodu „dlatego” można traktować jako rewers „dlaczego” i jednocześnie próbę uzasadnienia oraz wyjaśnienia jakiegoś stanu rzeczy.